sobota, 29 listopada 2014

Wpis na czarną listę, czyli słów parę o Bankowym Rejestrze


fot. pixabay

    W Biurze Informacji Kredytowej znajduje się każdy, kto zaciągnął zobowiązanie bankowe. Gromadzone są tam informacje zarówno pozytywne, jak i negatywne o spłacanych zobowiązaniach. Zdecydowanie większe powody do niepokoju mają osoby, których dane trafiły do Bankowego Rejestru. Wpis na potocznie nazwaną "czarną listę", jaką jest Bankowy Rejestr prowadzony przez Związek Banków Polskich, jest nie lada utrudnieniem dla potencjalnego kredytobiorcy. 
  Kiedy zatem nasze dane mogą trafić do Bankowego Rejestru? Jak usunąć kompromitujące nas wpisy?




     Dane do Bankowego Rejestru Klientów Niesolidnych, jak sama nazwa wskazuje, nie trafiają z "byle powodu". Umieszczone tam informacje dotyczą Klientów, którzy dopuścili się większych przewinień związanych ze spłatą swojego zobowiązania i rzetelność ich została poważnie zachwiana. System Bankowy Rejestr służy do międzybankowej wymiany informacji i znacząco wspiera analizę ryzyka kredytowego w stosunku do kredytobiorców. Obok BIK-u, oraz biur informacji gospodarczych stanowi istotne narzędzie podczas analizy wniosku kredytowego. 

Kiedy bank może umieścić dane w Bankowym Rejestrze?

    Bank może zamieścić dane klienta tylko w przypadku pisemnej jego zgody. Jak to jest w praktyce? Ciężko domagać się, aby osoba miała wyrażać zgodę na dokonywanie negatywnych wpisów na jej temat. W praktyce banki takie zgody zawierają w dokumentacji osoby ubiegającej się o kredyt. 

    Wracając do podstawionego powyżej pytania - Bankowy Rejestr gromadzi i udostępnia informacje o klientach, którzy:

  • Dopuścili się zwłoki powyżej 60 dni w spłacie zobowiązania;
  • Minimalna kwota, która upoważnia bank do dokonania wpisu w Bankowym Rejestrze to 200 zł dla osoby fizycznej i 500 zł w przypadku przedsiębiorcy;
  • Otrzymali powiadomienie o zamiarze przetwarzania ich danych w Bankowym Rejestrze;
  • Zobowiązanie nie zostało uregulowane w ciągu 30 dni od skutecznego jego dostarczenia kredytobiorcy.
     Powyższe kryteria nie muszą być jednakowo stosowane przez wszystkie banki. To, że dłużnik opóźnił się ze spłatą kredytu 60 dni, nie oznacza, że dane jego z automatu trafiają do Bankowego Rejestru. Banki mają swobodę w zakresie decyzji, co do umieszczenia danych po upływie 60 dni opóźnienia.
    Gdy już dojdzie do umieszczenia naszych danych w Bankowym Rejestrze, musimy liczyć się z ogromnymi utrudnieniami w uzyskaniu kredytu, zakupu ratalnego czy np karty kredytowej. Należy pamiętać, iż dane o niespłaconych zobowiązaniach są przechowywane w tej bazie naprawdę bardzo długo, bo aż 10 lat! Z kolei dłużnicy, którzy spłacili swoje zobowiązanie muszą liczyć się z tym, że ich dane będą widniały w Bankowym Rejestrze przez 2 lata po spłacie zobowiązania. Należy pamiętać, że Bankowy Rejestr może przechowywać i przetwarzać dane o problematycznych, a spłaconych zobowiązaniach nawet 5 lat! Oczywiście istnieje możliwość o wcześniejsze usunięcie takiego wpisu, po spłacie zobowiązania. W tym celu należy zwrócić się pisemnie do instytucji, która takiego wpisu dokonała. Czy przychyli się do naszej prośby? To już sprawa indywidualna każdego banku. Z doświadczenia wiem, że banki często odmawiają wcześniejszego wykreślenia. 

   Bardzo często słyszę opinie osób, które są przerażone, ponieważ ich dane trafiły do BIK-u. Wyjaśniając różnicę, jeszcze raz podkreślę - do BIK-u trafiają wszyscy, którzy zaciągnęli jakiekolwiek zobowiązanie w banku. Są tam informacje pozytywne i negatywne. Ci, którzy spłacają swój kredyt terminowo, nie mają powodów do obaw, a wpis w BIK-u świadczy tylko i wyłącznie o ich rzetelności względem instytucji, w której zaciągnęli zobowiązanie. Budują w ten sposób pozytywną historię kredytową. Gorzej mają Ci, którzy mieli problemy w postaci opóźnień w spłatach, gdyż są one odnotowywane w BIK-u. Z kolei zamieszczenie danych w Bankowym Rejestrze to dość problematyczna kwestia, która może zablokować nam dostęp do jakichkolwiek kredytów bankowych przez ładnych parę lat. Dbajmy o to, aby nigdy się tam nie pojawić :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz